Ostatnie spotkanie obu drużyn wzbudziło silne emocje po obu stronach kibiców. Wisła Kraków przegrała z Wisłą Płock 3:4 w 30. kolejce ekstraklasy. Mecz opiewał w emocje nie tylko za sprawa ciekawych zagrań, lecz także z powodu tego co stało się po ostatnim gwizdku
Niezadowoleni kibice
Kibice drużyny gospodarzy nie byli zadowoleni przebiegiem spotkanie. Doszło wówczas do sytuacji w której kibice zaczęli rzucać w wygraną drużynę przedmiotami, które akurat mieli pod ręką. Podczas tego wydarzenia na szczęście nikomu nic się nie stało.
Incydent między piłkarzami
Uwadze niektórych obecnych na meczu nie umknęło również uwadze zachowanie jednego z piłkarzy drużyny krakowian – Luisa Fernandeza. Hiszpański piłkarz miał podbiec do zawodnika przeciwnej drużyny i uderzyć go w głowę. Trener Jerzy Brzęczek uznał, że takiej sytuacji nie zauważył.
Karny w ostatnich chwilach meczu
Rzut karny, który spowodowany był zagraniem ręką Manu budzi kontrowersje wśród kibiców. Nie mniej jednak szkoleniowiec Wisły Kraków mówi o tym, że rzut karny został przyznany słusznie.